I know the pictures are blurry and ugly, but the weather sucks today and I really wanted to show them. The colors are accurate.
Heart Chakra looks very bright and vibrant in the bottle. Surprisingly, it's very delicate and girly once you apply it. A cute pink with coral undertones, pretty sheer - this is two coats, three would probably be completely opaque.
Zulu is supposed to be "matte", at least that's what the sticker says, but it's more satin or plastic. Beige with slight lavender undertones (though they're more visible in the bottle than on the nails), very pretty.
I still have two more to swatch - Desert Fox and Bongo Drums, I hope the weather gets better tomorrow.
POLISH:
Pierwsza część lakierów Essence z serii Into the Wild dostępnej obecnie w Polsce. Bardzo lubię lakiery tej firmy, bo ceny są bardzo znośne, a jakość i wybór kolorów naprawdę świetny. Zdjęcia są kiepskie i mało wyraźne, ale pogoda za oknem nie rozpieszcza. Przynajmniej kolory są dobrze oddane.
Heart Chakra w buteleczce wygląda na jaskrawy róż z mocnymi koralowymi tonami, ale na paznokciach to delikatny, uroczy kolor, bardzo dziewczęcy, trochę brzoskwiniowy. Na zdjęciu dwie warstwy, trzy byłyby pewnie zupełnie kryjące.
Zulu ma naklejkę z napisem "matte", ale to raczej satynowe lub plastikowe wykończenie. Kolor to beż z delikatnymi lawendowymi tonami (chociaż w buteleczce są widoczne bardziej niż na paznokciach), bardzo ładny.
Mam jeszcze dwa lakiery z tej serii do oswatchowania, Desert Fox i Bongo Drums, więc mam nadzieję, że jutro pogoda będzie lepsza.